Denis Korniłow: Wasiljew jest nieoficjalnym liderem naszej drużyny

29 grudnia w Oberstdorfie (Niemcy) wystartuje Turniej Czterech Skoczni jednocześnie piąty etap Pucharu Świata w skokach narciarskich. Na podstawie wyników czterech etapów najlepszym z Rosjan w ogólnej klasyfikacji Pucharu Świata jest Denis Korniłow. W siedmiu konkursach zgromadził 89 pkt, co daje mu 16 miejsce w światowym rankingu. Swoje występy na początku sezonu Denis Korniłow skomentował w rozmowie z wysłannikiem redakcji „Wies Sport”.

„Początek sezonu jest dla mnie niejednoznaczny – zaznaczył Denis Korniłow. – Z jednej strony osiągam dobre wyniki, ale na razie z jakiegoś powody nie potrafię osiągnąć stabilności.  We wszystkich zawodach, w których zdobyłem punkty, po pierwszej serii zajmowałem miejsce w czołowej dziesiątce i tylko dwa razy udało mi się w niej utrzymać. Na razie więc wykres moich wyników jest bardzo nierówny. Oczywiście gdzieś mógłbym to zwalić na złe warunki atmosferyczne, ale to skoki narciarskie i pogoda zawsze będzie miała wpływ na wyniki – nie tylko na zawodach Pucharu Świata, ale także na Igrzyskach Olimpijskich. Dlatego trzeba przyjąć taki stan rzeczy i uczyć się z tym sobie radzić. Być może parę lat temu załamałbym się takimi wynikami, ale teraz rozumiem, że nie przyniesie to żadnej korzyści. Nie ma czasu na załamywanie się. Przed nami wiele ważnych startów. Trzeba iść dalej wyznaczoną ścieżką”.

Denis Korniłow opowiedział także o tym, jak czuje się w roli lidera drużyny.
„Oczywiście jeśli wziąć pod uwagę wyniki, na razie znajduję się na pozycji lidera – zauważył Denis Korniłow. – Nie czuję się jednak liderem. W naszej drużynie jest o wiele bardziej doświadczony Dima Wasiljew i nazywamy go kapitanem. Skacze już od wielu lat, ma ogromne doświadczenie. To właśnie on tak naprawdę jest nieoficjalnym liderem!”

"Wies Sport", 23.12.2011