Lot po brąz

Pierwszy start w nowym sezonie przyniósł reprezentacji Rosji trzecie miejsce. Na zawodach Pucharu Świata w fińskim Kuusamo czwórka naszych skoczków – Dmitrij Wasiljew, Anton Kaliniczenko, Roman Trofimow i Denis Korniłow – zajęła miejsce na najniższym stopniu podium, ustępując jedynie Austriakom i Japończykom. Co więcej, wczoraj wieczorem Korniłow o mało po raz kolejny nie stanął na podium w zawodach indywidualnych!

Denisowi nie udało się dodatkowo zaakcentować porannego sukcesu. Po nienagannym wykonaniu skoku w rywalizacji drużynowej (na odległość 143 m – najlepszy wynik dnia!) Korniłow nieco zwolnił obroty. Po czwartym miejscu w kwalifikacjach po liderze rosyjskiej reprezentacji spodziewano się miejsca na podium, ale Denis zajął jedynie siódmą pozycję, choć „jedynie” w tym wypadku to niezbyt fortunne słowo. W końcu każde miejsce naszych skoczków w dziesiątce to już niewątpliwy sukces!

Trzecia pozycja w drużynowych skokach narciarskich dla Rosji to pierwsze miejsce na podium w tego typu rywalizacji w ciągu ostatnich dwóch lat. Po raz ostatni podopieczni Aleksandra Ariefjewa dolecieli do czołowej trójki w 2009 r., kiedy w Oberstdorfie drugie miejsce zajęli Wasiljew, Korniłow, Ipatow i Rosliakow. Minęło wiele czasu i wydawało się, że powtórzenie takiego sukcesu jest ponad siły Rosjan...

- Nie powiem, że trzecie miejsce w Kuusamo było dla nas niespodzianką – przyjmuje gratulacje wiceprezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej Władimir Sławskij. – Oczywiście nie mieliśmy pewności, że tak dobrze rozpoczniemy sezon, ale letnie przygotowania, które przeprowadziliśmy z reprezentacją pozwalały mieć nadzieję na podobny rezultat. Po raz pierwszy stworzono nam tak idealne warunki do pracy! Po pierwsze Ministerstwo Sportu znacząco podwyższyło finansowanie federacji, po drugie poszczęściło nam się z naszą Radą Wsparcia, która rozwiązała pozostałe kwestie finansowe. Na jej koszt zostali latem zoperowani Korniłow i Rosliakow.

Denis miał problemy z oczami, a Rosliakow nabawił się kontuzji kolana. Teraz jednak zawodnicy są już zdrowi i proszę spojrzeć, jak prezentuje się Korniłow!

Oczywiście swój wkład w sukces drużyny wnieśli także austriaccy szkoleniowcy, którzy obecnie pracują z naszą reprezentacją.

- Nawiasem mówiąc, do Kuusamo nie przyjechała silna reprezentacja Szwajcarii...

- Tak, ale to nie umniejsza naszego trzeciego miejsca. Wszyscy pozostali najsilniejsi skoczkowie przyjechali do Finlandii. Jedynie w barwach Niemiec nie wystąpił utytułowany Schmitt, ale on już od dawna nie mieści się w czołówce skoków narciarskich.

- Trzeba przyznać, że skok Denisa na 143 m robił wrażenie!

- To prawda! – wykrzyknął Sławskij. – Korniłow już wcześniej słynął z dalekich skoków, ale teraz również jego technika znacznie się poprawiła. Obie próby Denisa były w dobrym stylu. Nie bez powodu jest liderem naszej reprezentacji, która jest przykładem dla naszej młodzieży.

- Kaliniczenko i Trofimow na razie sporo tracą do Korniłowa i Wasiljewa...

- To chwilowe. A poza tym proszę nie zapominać, że Anton jeszcze dwa lata temu siedział w Kiemierowie bez żadnej sportowej praktyki. W miejscowej federacji brakowało pieniędzy na jego wsparcie. W najlepszym wypadku w ciągu sezonu Kaliniczenko zdołał zgromadzić środki na dwa wyjazdy na Puchar Kontynentalny. Jednak kiedy przeprowadził się do Moskwy i byliśmy w stanie zagwarantować mu pełnowartościowe przygotowania w składzie reprezentacji, wyniki Antona od razu poszły w górę.

- Dlaczego w Kuusamo nie wystąpił Dmitrij Ipatow?

- Jak zaznaczył główny trener reprezentacji Aleksandr Ariefjew, Dima na razie nie jest gotowy do startów na takim poziomie. W ostatnich latach zaliczył ewidentny spadek formy, przestał w siebie wierzyć... Ariefjew zapewnił mnie jednak, że w najbliższym czasie przywróci Ipatowa do dawnego poziomu, kiedy walczył o miejsce w czołowej dziesiątce na Mistrzostwach Świata.

N. MYSIN. „Sowietskij Sport”, 28.11.2011

*  *  *

STATYSTYKA

Puchar Świata. Pierwszy etap
Kuusamo (Finlandia)
Zawody drużynowe: 1. Austria (Wolfgang Loitzl, Andreas Kofler, Gregor Schlierenzauer, Thomas Morgenstern) - 517,2 pkt 2. Japonia (Junshiro Kobayashi, Shohei Tochimoto, Taku Takeuchi, Daiki Ito) - 408,4 3. Rosja (Dmitrij Wasiljew, Anton Kaliniczenko, Roman Trofimow, Denis Korniłow) - 398,3 pkt.
Zawody indywidualne: 1. Andreas Kofler (Austria) - 264,2 pkt 2. Gregor Schlierenzauer (Austria) - 263,5 pkt 3. Thomas Morgenstern (Austria) - 256,3 pkt ... 7. Denis Korniłow - 234,9 pkt ... 29. Anton Kaliniczenko - 166,8 pkt ... 34. Dmitrij Wasiljew - 77,0 pkt ... 40. Roman Trofimow - 66,8 pkt.