Aleksandr
Ariefjew: pojedziemy na zawody Pucharu Świata bez
przeprowadzenia ani jednego treningu na śniegu
Ostatnie przedsezonowe zgrupowanie narodowej
drużyny Rosji w skokach narciarskich, które zaplanowano
w Lillehammer (Norwegia), zostało odwołane z powodu
braku śniegu. Główny trener reprezentacji Rosji
w skokach narciarskich Aleksandr Ariefjew opowiedział
redakcji „Wies Sport”, jak w takich
warunkach będą wyglądały przygotowania naszych
skoczków.
„Na zgrupowanie w Lillehammer planowaliśmy
wylecieć 16 listopada, - powiedział Aleksandr
Ariefjew. – Powinny się tam odbyć pierwsze w
tym międzysezonowym okresie treningi na śniegu.
W Lillehammer nie ma jednak śniegu. Wczoraj zadzwonili
do nas stamtąd i powiedzieli, że w najbliższym
czasie śniegu nie będzie. W związku z tym wczoraj
podjęliśmy decyzję o odwołaniu zgrupowania.
Teraz nasi zawodnicy po treningach w Ałmatach (Kazachstan)
pojechali do domu. Planujemy samodzielny tok przygotowań
do startu Pucharu Świata.
Bez wątpienia wyjazd na Puchar Świata bez przeprowadzenia
ani jednego treningu na śniegu jest, delikatnie
mówiąc, niezbyt dobrym rozwiązaniem. Nie mamy
jednak innego wyjścia. Kiedy w Rosji zostaną wybudowane
kompleksy skoczni, nie będzie takiego problemu.
W Rosji śniegu nie brakuje (uśmiecha się). Będzie
tak już w przyszłym roku. Tuż po zgrupowaniu
w Ałmatach razem z pozostałymi trenerami odwiedziłem
będące w trakcie budowy skocznie w Niżnym Tagile
i Czajkowskim. Jestem całkiem zadowolony z tego,
co zobaczyłem. Kompleksy budują wykwalifikowani
specjaliści, w ścisłej zgodności z zatwierdzonymi
projektami. Ośrodek w Czajkowskim ma zastać oddany
do użytku do maja 2012 r. Planujemy tam odbyć
pierwsze letnie zgrupowanie. Oczywiście największe
nadzieje wiążemy z kompleksem olimpijskim w Soczi,
gdzie w 2012 r. powinny odbyć się pierwsze próbne
zawdy - Puchar Rosji.
Nawet jednak w takiej sytuacji z przygotowaniami,
w jakiej się teraz znaleźliśmy, nie widzę katastrofy.
Może i na skoczniach ze sztucznym pokryciem, ale
odbyliśmy solidne przygotowania w Ałmatach. Kontynuowaliśmy
doskonalenie techniki skoku. Chłopcy ciężko pracowali.
Dmitrij Wasiljew, który do września przygotowywał
się samodzielnie, wraca do formy. Najważniejsze,
że jest zmotywowany do osiągania dobrych wyników.
To samo mogę powiedzieć o wszystkich członkach
reprezentacji. Na pierwsze zawody Pucharu Świata
nie stawiamy przed sobą żadnych poważnych zadań.
Najważniejszy jest dla nas pomyślny występ na
Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się
pod koniec grudnia – na początku stycznia”.
"Wies Sport", 12.11.2011
|