WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Paweł Karelin: Prezes federacji nie chce, żebym startował na zawodach LGP

W rosyjskich skokach narciarskich mamy do czynienia z kolejnym skandalem. Zdobywca podiów Pucharu Świata, jeden z liderów reprezentacji Paweł Karelin nie został uwzględniony w zgłoszeniu na dwa ostatnie etapy LGP. Prezes federacji odmawia komentowania swojej decyzji. Sports.ru dodzwoniło się do odrzuconego skoczka i dowiedziało się, czym podpadł nowym trenerom.

- Przez decyzję prezesa naszej federacji Aleksandra Uwarowa, nie zostałem uwzględniony w zgłoszeniu na dwa końcowe etapy LGP. To dziwne. Nie jestem najgorszy w drużynie – dwa razy stawałem na podium, trzykrotnie „dolatywałem” do czołowej dziesiątki. W Hinzenbach (Austria) i Klingenthal (Niemcy) miałem szanse na walkę o podium. Również drużynie potrzebny jest wynik: w przypadku sukcesu zimą możemy zwiększyć swoją kwotę (pięciu zawodników zamiast czterech, jak jest teraz). Ale...

Tuż po sierpniowym etapie LGP w Ałmatach odbyło się spotkanie z zastępcą ministra sportu Jurijem Nagornych i głową Rady Wsparcia Dmitrijem Pumpianskim. Nie można powiedzieć, że doszliśmy do konkretnego konsensusu, ale przynajmniej porozmawialiśmy. Nagornych zapytał, jakie zadania stawiamy przed sobą na Olimpiadę w 2014 r. Odpowiedzieliśmy, że w zawodach indywidualnych i drużynowych będziemy walczyć o miejsce w trójce. Zastępca ministra obiecał nam we wszystkim pomóc.

Chciałem pojechać nad morze, zregenerować siły, ale się nie udało. W efekcie odpocząłem tydzień w domu, w Niżnym Nowogrodzie: zająłem się swoimi sprawami, starałem się o niczym nie myśleć. Przygotowywałem się zgodnie z planem mojego osobistego trenera Aleksandra Swiatowa.

W domu zraniłem sobie palec. Długo się goił. Na początku wysłaliśmy list do federacji, że nie mogę pojechać na zgrupowanie z drużyną z powodu choroby. Mimo kontuzji kontynuowałem treningi. Ćwiczyłem ze sztangą, skakałem, kontuzja w sumie mi nie przeszkadzała. Plan przygotowań zrealizowałem od A do Z.

Specjalnie zdzwoniłem do przewodniczącego Rady Wsparcia i zapytałem, czy mogę wystąpić na ostatnim etapie LGP w Klingenthal, jeśli będę przygotowywał się indywidualnie. Odpowiedział mi, że wszystko jest w porządku, że będzie wsparcie i finansowanie i dodatkowo życzył powodzenia. Już następnego dnia główny trener Ariefjew i austriacki specjalista Richard Schallert niespodziewanie ostro sprzeciwili się mojemu występowi na LGP. Nie podali przyczyny.  

Zadzwonił prezes Uwarow i powiedział: „nie, nie pozwolę ci wystąpić na LGP” i przeczytał list, zgodnie z którym z powodu choroby nie pojechałem na zgrupowanie. Mimo że po kontuzji nie ma już prawie śladu i jestem gotowy do treningów, zabronił mi wystąpić. W ogólnej klasyfikacji LGP zajmuję szóste miejsce i szkoda, że nie pozwalają mi skakać.

Moje najbliższe plany to wyjazd na zgrupowanie ze Swiatowem. Później planowałem pojechać na zawody LGP, w których chciałem uplasować się w trójce. Ale... Uwarow powiedział, że już wysłał zgłoszenie na najbliższe starty i mnie w nim nie ma. 

Wkrótce rozwiąże się kwestia mojego przejścia na indywidualny tok przygotowań. Będę trenować, wypełniać obciążenia, podtrzymywać formę i przygotowywać się do sezonu zimowego. Nie sądzę, że indywidualne przygotowania negatywnie odbiją się na wynikach. Wszystko zależy od człowieka. Ktoś na przykład może zamknąć się w sobie, ale mnie to nie dotyczy. Przy Swiatowie były wyniki, zgrany sztab i drużyna. Będzie tego brakować, ale skoro tak wyszło, to będziemy pracować jak wcześniej.

Nie poddałem się. Będę walczyć do końca i udowadniać swoimi wynikami, że mogę dobrze skakać.

Aleksandr SZYLAJEW. "Sports.ru", 28.09.2011

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------