WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Walter Hofer: Rosja posiada nie mniejszy potencjał niż Niemcy i Austria

Tego człowieka nie znają jedynie ci, którzy nie przyjaźnią się z „latającymi narciarzami”. Wszyscy, którzy pasjonują się tą dyscypliną sportu są jednak w pełni świadomi, jaką władzą i jakimi możliwościami dysponuje Walter Hofer, dyrektor najbardziej prestiżowego w zachodniej telewizji turnieju – Pucharu Świata w skokach narciarskich. 

Co tu dużo mówić, skoro nawet na jednym z rosyjskich portalów społecznościowych stworzono grupę tych, „którzy chcą zabić Waltera Hofera”. Ogólne niezadowolenie wywołuje przede wszystkim nowy system kompensacji belek startowych oraz siły i kierunku wiatru.

Zakłopotana korespondentka „Moskowskowo Komsomolca”, po ocenieniu dozy humoru w nazwie grupy mimo wszystko zdecydowała się porozmawiać na ten temat z samym Walterem Hoferem.

- Możliwe, że jedną z najbardziej negatywnych stron tego systemu jest trudność w jego wyjaśnieniu widzom. (Śmieje się.) A mówiąc poważnie, cały czas pracujemy nad tym. W szczególności chcemy, aby w sposób graficzny informacja ta była wyświetlana podczas relacji skoków narciarskich. Jeśli miałbym to wyjaśnić krótko i prosto, to powiedziałby tak: na skoki narciarskie wpływają czynniki zewnętrzne – siła i kierunek wiatru, czasem wpływ ten jest korzystny, a czasem wręcz odwrotnie. Przyznajemy bonusy przy negatywnym wpływie i odejmujemy punkty przy pozytywnym. 

Z drugiej jednak strony system ten sprawia, że skoki narciarskie stają się bardziej bezpieczną i sprawiedliwą dyscypliną sportu. System działa z dużą dokładnością i opiera się na matematycznych działaniach. Formuły te są dość skomplikowane i zostały wprowadzone przez uczonych po długich badaniach.  

- Skoki narciarskie to jedna z najbardziej zależnych od warunków atmosferycznych dyscyplin sportu. Jak można z tym walczyć?

- W pierwszej kolejności otrzymujemy oficjalną szczegółową informację od miejscowych meteorologów. Mój kolega i asystent dyrektora Pucharu Świata Miran Tepes, który sam jest meteorologiem z wykształcenia dokładnie analizuje tę informację. Miran żegluje (w tych niedługich momentach, kiedy ma czas pływa pod żaglami), a na chwilę obecną jest jednym na najlepszych ekspertów w skokach narciarskich. Dane uczonych-meteorologów i wnioski wyciągnięte przez Mirana są podstawą do podjęcia decyzji. Właśnie na podstawie tych danych decydujemy, czy rozpoczynać start, opóźnić go, czy nawet odwołać zawody. Oficjalne prognozy pogody lub prognozy ze stron pogodowych są po prostu dla nas niewystarczające. Znajdujemy się przecież w specyficznych, lokalnych warunkach, w miejscach położenia skoczni, które nie są uwzględniane w ogólnych prognozach pogody.  

- To jeden z czynników. Drugim jest sprzęt...

- Tak, w tej kwestii odbyliśmy długą drogę. W pierwszych latach współczesnych skoków narciarskich zawodnicy zaczynali modyfikować narty. Po tym, jak wprowadziliśmy surowe zasady dotyczące rozmiaru nart, zawodnicy przerzucili się na kombinezony. W ciągu następnych 5 lat wyznaczyliśmy dokładne rozmiary kombinezonów. Wtedy zaczęło się manipulowanie wagi zawodników. W tym momencie musieliśmy popracować nad zasadami i stworzyć bardzo efektywny schemat, który określa długość nart w zależności od wskaźnika BMI. Teraz zawodnicy eksperymentują z przestrzenią między wiązaniami i butami. Na chwilę obecną jest to ta przestrzeń, na którą również zaczęliśmy spoglądać bardziej surowo. Ogólnie staramy się wszystko dokładnie obserwować, aby wszyscy zawodnicy mieli równie możliwości, wynikające z fizycznej dyspozycji i umiejętności, a nie przewagi w sprzęcie.

- Jak pan myśli, co tak naprawdę przyciąga widzów do skoków narciarskich? Nieprzewidywalność?

- Myślę, że to, że nasi zawodnicy dysponują odwagą i umiejętnościami, aby skakać z wysokich punktów skoczni, kiedy prędkość przewyższa 100 km/h. Nieraz są w stanie przezwyciężyć trudne warunki pogodowe bez dodatkowego wyposażenia i skakać za Hill-Size, wykorzystując jedynie siłę grawitacji, własne nogi i aerodynamikę.

- Na ile Olimpiada w Soczi jest w stanie zmienić sytuację skoków narciarskich w Rosji?

- To oczywiście poważny czynnik. Igrzyska Olimpijskie to w ogóle dobra motywacja do zapoczątkowania jakiegoś projektu. W Rosji skoki narciarskie mają swoją dawną tradycję. Obecnie wracają skokowe „gorące punkty” z dawnych lat: Czajkowskij, Niżnij Tagił, Niżnij Nowogród, Ufa, Petersburg itp. Uważam, że Rosja ma nie mniejszy potencjał niż nie tylko Polska, ale również takie kraje jak Niemcy i Austria.

- Widział pan te kompleksy skoczni?

- Przyjeżdżam do was dość często i z przyjemnością. Naturalnie byłem w Soczi, odbyłem wiele spotkań w Moskwie, zaproszono mnie do odwiedzenia Czajkowskiego i Niżniego Tagiłu. Projekty te wywarły na mnie dobre wrażenie, ale będziemy mogli przeprowadzać tam międzynarodowe zawody o dowolnej randze dopiero wtedy, kiedy będą one skończone.

- Na pewno zna pan Dmitrija Wasiljewa i widział pan szczyt jego formy. Jak skomentowałby pan obecną sytuację z jego odsunięciem od reprezentacji?

- Dmitrij to zawodnik światowej klasy. Niestety doznał poważnej kontuzji w sezonie olimpijskim w 2010 r. Myślę, że potrzebuje oddzielnego cyklu przygotowawczego i jak tylko wróci do formy, będzie miał duże szanse na występ na Olimpiadzie w Soczi. Oczywiście uważam, że powinna go w tym wesprzeć Rosyjska Federacja Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej.

- Jak bardzo brak lub obecność konkursów Pucharu Świata odbija się na rozwoju dyscypliny sportu w kraju?

- Rozwój dyscypliny to rzecz tych, którzy ją uprawiają – zawodników i trenerów. My tylko stoimy z boku i obserwujemy ten proces. Jeśli nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa i sprawiedliwego współzawodnictwa, to nie należy mieszać się w daną dyscyplinę z zewnątrz. Jeśli chodzi o Rosję, to powiedziałby tak: nie trzeba przyspieszać rozwoju skoków narciarskich, należy przyspieszyć budowę obiektów, a wszystko pozostałe przyjdzie samo w najbliższym czasie.

Tatjana ARTIUCHOWA. „Moskowskij Komsomolec”, 17.08.2011

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------