WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Szykuj sanie latem

Synoptycy zapowiadają, że najbliższy weekend może być najcieplejszym w tym roku. Nawet 30-stopniowy upał to jednak nie powód do przerwania treningów. Nie zwracając uwagi na palące słońce, skoczkowie narciarscy przygotowują się do nadchodzących startów. Zawodnicy rozpędzają się po gumowej nawierzchni, która dla lepszego poślizgu polewana jest wodą, a treningowe kombinezony praktycznie niczym nie różnią się od zimowych.

Narty nie stoją przy piecu, ale prędzej przy kanapie. I nie tyle stoją, co latają. Nawet latem. To obraz, który podważa wszelkie wyobrażenia o świecie zimowych dyscyplin sportu – skoczkowie narciarscy trenują w zielonym gąszczu, w prażącym słońcu.

„Latem jest upalnie, a zimą można się poślizgnąć. Latem chciałoby się pokąpać, poopalać, a zamiast tego trzeba skakać” – mówi Darja Stiepanowa.

Treningi odbywają się nawet, jeśli wskaźnik termometru sięga + 30°. Wtedy skacze się przy wschodzie lub zachodzie słońca. Zawodnicy rozpęczają się po gumowej nawierzchni z ceramicznymi wypustkami.   

„Pozawala to zawodnikom nie odczuwać dyskomfortu. Przypomina to ślizganie się po lodzie” – wyjaśnił Andriej Szyszłakow, zastępca kierownika kompleksu sportowego „Worobjowy gory”, „Rosyjskiej szkoły narciarskiej – stolica”.

Lądują na specjalnych syntetycznych szczotkach i hamują na korze. Nawiasem mówiąc, letnie skoki narciarskie zostały uznane za bezpieczniejsze od zimowych.

„Latem skacze się bezpieczniej niż zimą. Zimą można się przewrócić, narta może wejść w śnieg” – wyjaśnia Władisław Skacziłow.

Wszyscy dorośli zawodnicy znajdują się teraz w Polsce, gdzie odbywa się drugi konkurs LGP w skokach narciarskich. A tymczasem Wania Kiczenkow – obiecujący latający narciarz – pokazuje letnie umundurowanie, które niewiele różni się od zimowego: kombinezon, buty, kask, gogle.

„Kask można zdjąć po skoku, a gogle bardziej potrzebne są latem, żeby śnieg nie wpadał do oczu” – wyjaśnił Iwan Kiczenkow.

Narty i zimą, i latem naciera się parafiną, żeby lepiej jechały. Syntetyczne pokrycie jest regularnie polewane wodą dla lepszego poślizgu. Skakać latem przy mżącym deszczyku to już w ogóle marzenie.

Najbardziej nieprzyjemne jest, kiedy po siedmiu sekundach lotu z nartami przerzuconymi przez ramię trzeba wejść do góry po schodach. Trochę zazdrości się też trenerowi, który w całkowicie plażowym ubiorze wyjaśnia, że narty trzeba przygotować już latem.

„Zazwyczaj latem wypracowywana jest baza na zimę, bo zimą odbywają się zawody” – wyjaśnił Walentin Czaadajew, trener-wykładowca stowarzyszenia sportowego „Młodość Moskwy”.

Zawodnicy skaczą teraz z 10, 20, 40 metrów. Na Worobjowych gorach są teraz w sumie cztery skocznie. Największa 72-metrowa, która jest jednocześnie najstarsza na razie świeci pustkami.

Duża skocznia obecnie jest zamknięta z powodu remontu. Na zeskoku wymieniane są zabezpieczające barierki i jest to zabieg całkowicie kosmetyczny, choć wielkiemu weteranowi liczącemu już 57 lat potrzebna jest gruntowna rekonstrukcja. Skocznia nie odpowiada aktualnym wymogom. Teraz buduje się bardziej pochyłe obiekty.

Mimo, że skocznia pod względem fizycznym znajduje się w całkiem przyzwoitym stanie, to nie można na niej rozgrywać zawodów międzynarodowych. Kwestia jej rekonstrukcji wisi w powietrzu już od wielu lat, ale w dalszym ciągu zostaje nierozwiązana.

Olimpijska reprezentacja Rosji trenuje za granicą, a początkujący zawodnicy tutaj. Przez okrągły rok. Jak tylko zostaną wyremontowane barierki, skoczkowie wrócą na dużą skocznię, aby na niej skakać w palącym letnim upale.

Polina JERMOLAJEWA. „Wiesti. Moskwa”, 21.07.2011

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------