Morgenstern nie ma urlopu
Jedni jadą na urlop, a inni zdecydowali jeszcze więcej potrenować.
Kto chce obronić tytuł, powinien wcześnie wstawać. Takie oto motto towarzyszy liderowi austriackiej reprezentacji Thomasowi Morgensternowi. Sezon nie zdążył jeszcze dobiec końca, a zwycięzca jego ogólnej klasyfikacji już rozpoczął przygotowania do kolejnej zimy.
„Przynajmniej cztery raz w tygodniu intensywnie trenuję – z dużym obciążeniem i dużą ilością powtórzeń. Pracuję zgodnie z planem. Nie lenię się i przygotowuję się do następnego sezonu” – napisał Thomas na swojej oficjalnej stronie.
Tymczasem Gregor Schlierenzauer nie poświęca uwagi treningom. Korzystając z długo oczekiwanego urlopu, postanowił pojechać na dwa tygodnie w kierunku Oceanu Indyjskiego, aby nacieszyć się słoneczną pogodą i odpocząć przed nadchodzącym sezonem.
„Bardzo długo czekałem na ten moment, kiedy będę mógł spędzić kilka godzin na słońcu. Myślę, że morze i dobra pogoda pomogą mi odbudować się w odpowiedni sposób” – napisał Schlieri na blogu.
To jednak nie jedyna jego rozrywka. Pierwszego maja odwiedzi zawody w wyścigach samochodowych KINI Fullgas, gdzie spotka się z gwiazdą Formuły 1 – Sebastianem Vettelem i legendą Niki Laudą.
Jeśli chodzi o Simona Ammanna, to sztab trenerskich nie ma pojęcia, gdzie przebywa. W maju ogłosi on, czy będzie kontynuować karierę. Na razie jednak cieszy się czasem wolnym od sportu.
(skijumping.de)
"iSport.ua", 20.04.2011 |