Olimpiada będzie bogatsza: w programie Igrzysk Olimpijskich 2014 pojawiło się sześć nowych dyscyplin

Taką decyzję podjęto podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego MKOl w Londynie.

Do rodziny olimpijskiej trafiło od razu cześć dyscyplin: skoki narciarskie kobiet, sztafeta mieszana w biatlonie, zawody drużynowe w łyżwiarstwie figurowym, sztafeta w saneczkarstwie oraz half-pipe mężczyzn i kobiet.

Wiadomo, za co można otrzymać medal w pierwszych czterech dyscyplinach. Niezbędnym jednak będzie opowiedzieć o freestyle’u, który jest bardziej popularny wśród młodzieży, ale próbuje wyjść poza ramy zawodów sportów ekstremalnych – X-Games. Narciarze wykonują program składający się ze skokowych lub obrotowych trików w half-pipe lub w półokrągłej rurze -  konstrukcji w kształcie łuku z dwoma przeciwległymi zjazdami i przestrzenią między nimi, której powierzchnia pokryta jest zbitym śniegiem.

Takim nowoczesnym olimpijskim stylom najbardziej kibicowali Amerykanie i Kanadyjczycy – liderzy ekstremalnych dyscyplin sportu. W przeddzień IO w Vancouver na przykład Kanadyjczycy korzystając z prawa gospodarzy przyciągnęli na arenę swojej olimpiady ski corss, w którym później zdobyli złoto. Perspektywy Rosjan na zabłyśnięcie na domowych Igrzyskach Olimpijskich są bardzo złudne. Choć w tym sezonie 19-letni snowboardzista Aleksiej Sobolew sprawił radość zwycięstwem w Pucharze Świata w slopestyle, to jednak akurat ta dyscyplina nie została zatwierdzona przez Komitet Wykonawczy MKOl. 

Niewątpliwym faworytem obecnego biegu przedwyborczego od samego początku były tylko skoki narciarskie kobiet. Na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi „latające narciarki” chcą udowodnić, że nie są gorsze od swoich kolegów-mężczyzn.

- Od momentu przeprowadzenia Igrzysk w Vancouver dyscyplina ta bez wątpienia rozwinęła się i pod względem liczby zawodników, i widowiskowości – zaznaczył w przeddzień posiedzenia Komitetu Wykonawczego prezes Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Gian Franco Kasper – Dlatego też jestem pewien, że zostanie ona zatwierdzona, oczywiście jeśli rosyjscy organizatorzy, którzy mają decydujący głos, nie będą temu przeciwni. 

Rosja nie odmówiła „latającym narciarkom”, choć sądząc po wynikach, krajowe zawodniczki nie pokażą niczego nadzwyczajnego w tych zawodach. Najlepsza z Rosjanek, Irina Taktajewa, na Mistrzostwach Świata zajęła dopiero 37 miejsce.

Nasz kraj kładzie nacisk na łyżwiarzy figurowych, biatlonistów i saneczkarzy. Już w październiku 2010r. podczas posiedzenia MKOl w Acapulco ogłosił to przewodniczący Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, wicepremier Federacji Rosyjskiej Aleksandr Żukow. 

- Szanujemy decyzję MKOl – powiedział Żukow już po posiedzeniu w Londynie. – Jesteśmy gotowi na przeprowadzenie zawodów w tych dyscyplinach sportu na wysokim poziomie. Miło, że jest tutaj cały szereg dyscyplin, w których możemy pretendować do medali na Olimpiadzie w Soczi.

Poza tym wiadomo już, że Ogólne Zgromadzenie Narodowych Komitetów Olimpijskich w 2012r. odbędzie się w Moskwie.

Anna BIEKIETOWA. „Rossijskaja gazieta”, 06.04.2011