Siergiej Żukow: Straciliśmy pewne złoto w starcie masowym
2 lutego studencka reprezentacja Rosji w kombinacji norweskiej zakończyła swoje występy na Zimowej Uniwersjadzie w Erzurum (Turcja) i wyleciała do Moskwy. Przed wylotem trener Siergiej Żukow podsumował starty swojej drużyny w wywiadzie dla portalu „Wies Sport”.
„Na Uniwersjadzie nie było liderów światowej i europejskiej kombinacji norweskiej – powiedział Siergiej Żukow – Jednak mocnych „średniaków”, którzy regularnie biorą udział w zawodach Pucharu Świata było niemało. Uniwersjada zakończyła się dla nas doskonale dzięki pięknemu zwycięstwu naszych zawodników w sztafecie. Po skokach zajmowaliśmy przedostatnie miejsce i traciliśmy do prowadzących Japończyków 46 sekund. Nasi zawodnicy byli jednak w stanie odrobić straty i na mecie o ułamek sekundy wyprzedzić polską drużynę. Takiej walki mogłoby nie być, gdyby chłopcy wystąpili na skoczni na miarę swoich możliwości, ale młodzi zawodnicy Michaił Barinow i Konstantin Woronin spalili się. Na trasie jednak cała trójka dała z siebie wszystko. Tego zwycięstwa mogłoby nie być, gdyby nie pomoc serwismenów drużyny narciarzy: Siergieja Kuzniecowa, Władimira Lenskiego i Dmitrija Wiczeniewa. Zazwyczaj podczas konkursów Pucharu Świata przygotowaniem nart zajmują się u nas młodzi zawodnicy, którzy akurat nie startują. Tutaj natomiast bardzo pomogli nam narciarze. Chciałbym im bardzo podziękować”.
„Nie mogę powiedzieć, że jestem w pełni zadowolony z występów drużyny na Uniwersjadzie – kontynuuje Siergiej Żukow – Straciliśmy pewny złoty medal w starcie masowym. Ta historia będzie dla nas lekcją. Będziemy uważnie kontrolować wagę naszych zawodników, szczególnie na wysokościach. Iwan Panin wykonał świetną jak na siebie pracę na trasie narciarskiej. Wygrał ze swoim głównym przeciwnikiem Szwajcarem Schmidem, z którym w pierwszy biegu przegrał o 35 sekund. Dwa tygodnie temu podczas sztafety w Seefeld Panin stracił do niego minutę na pięciu kilometrach. W Seefeld Panin jednak startował chory. Powikłania po chorobie dały o sobie znać również podczas pierwszych startów na Uniwersjadzie. Myślę, że gdyby nie choroba, to w pierwszym biegu byłby nie brązowym medalistą, ale mistrzem. Do startu masowego jego samopoczucie polepszyło się. Świadczyły o tym wyniki na trasie. Pierwszy skok wyszedł mu świetnie i od razu objął prowadzenie. Podczas ważenia okazało się jednak, że w biegu Panin stracił kilogram wagi i wynik jego pierwszego skoku nie mógł być sklasyfikowany. To bardzo przykra sytuacja. Musimy wyciągnąć z niej wnioski i podchodzić do wszystkiego uważniej. Niestety z powodu choroby praktycznie odpuścił Uniwersjadę Nijaz Nabiejew. To zawodnik znajdujący się na takim samym poziomie jak Iwan. W sztafecie zgłosiliśmy go do drugiej reprezentacji. Na skoczni osiągnął najlepszy rezultat, a na trasie również zaprezentował się całkiem nieźle, jeśli wziąć pod uwagę kwestię choroby. Nasza druga drużyna, w której oprócz Nijaza wystąpili też Damir Chinsierdtinow i Denis Isajkin zajęła trzecie miejsce. Brązowych medali zawodnicy nie otrzymają, ponieważ ekipa startowała poza konkurencją. Był to jednak świetny trening i sprawdzian dla młodych zawodników”.
„Po zakończeniu Uniwersjady dzielimy się na dwie grupy – dodał Siergiej Żukow – Pierwsza (Maslennikow, Panin, Nabiejew) pojedzie do norweskiego Lillehammer i tam będzie przygotowywać się do Mistrzostw Świata. Tydzień przed MŚ odbędą się tam zawody, które będą próbą dla zawodników przed najważniejszym startem w sezonie. Druga drużyna (Matwiejew, Woronin, Barinow, Isajkin i dodatkowo dołączymy do nich kilku najsilniejszych juniorów na podstawie wyników MŚ) w lutym będzie startować na zawodach Pucharu Kontynentalnego. Skład drużyny na Mistrzostwa Świata jest już prawie gotowy: Maslennikow, Panin, Nabiejew, Isajkin i najlepszy z juniorów”.
”Wies Sport”, 03.02.2011 |
