WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Iwan Panin: Po rywalizacji na skoczni nasze szanse na zwycięstwo były znikome, ale taktyka naszego trenera sprawdziła się w 100 procentach

1 lutego podczas Zimowej Uniwersjady w Erzurum (Turcja) ósmy złoty medal dla Rosji zdobyła drużyna kombinatorów norweskich w składzie Iwan Panin, Konstantin Woronin i Michaił Barinow, którzy zwyciężyli w sztafecie. Wrażeniami po wygranej podzielił się z korespondentem portalu „Wies Sport” Iwan Panin.

„Przed startem bardzo liczyliśmy na pierwsze miejsce w sztafecie – powiedział Iwan Panin – Przyjechaliśmy do Erzurum z praktycznie najmocniejszym składem. Nie ma tu tylko Siergieja Maslennikowa, naszego lidera. Ekipy innych krajów dysponowały pojedynczymi silnymi zawodnikami, którzy indywidualnie byli mocniejsi od nas, jednak naprawdę silnej drużyny nikomu nie udało się zebrać. Japończycy i Niemcy mają dobrych skoczków. Drużyna Japonii ma jednak problemy z odpowiednim przygotowaniem narciarzy, a z kolei Niemcom brakowało trzeciego dobrego biegacza. Za najpoważniejszych konkurentów uważaliśmy Szwajcarów i Polaków. Do konkursu drużynowego wystawiliśmy dwie niemal równorzędne reprezentacje, przy czym druga startowała poza konkurencją. Do składu drugiej drużyny zgłoszony został Nijaz Nabiejew. Było to wywołane jego niedawną chorobą, z powodu której nie może na razie dać z siebie wszystkiego. Mimo wszystko oddał jednak najdłuższy skok! W składzie pierwszej reprezentacji wystąpili młodzi zawodnicy – Misza Barinow, Kostia Woronin i ja. Misza i Kostia najwyraźniej spalili się. Oddali znacznie gorsze skoki niż na treningach. Widziałem ich próby w telewizji, zdenerwowałem się i sam wylądowałem na 93m. Jak na mnie to bardzo krótko. Tak źle jeszcze tutaj nie skakałem. Po rywalizacji na skoczni zajmowaliśmy szóste miejsce na siedem startujących ekip. Gorzej od nas wystąpili tylko Norwegowie. W tym momencie, po skokach, nasze szanse na zwycięstwo były znikome. Kiedy jechaliśmy windą, porozmawialiśmy i zdecydowaliśmy między sobą, że w sztafecie pierwszy pobiegnę ja, drugi Kostia Woronin, a trzeci Misza Barinow, bo jest z nas najsilniejszy z biegu. Trener reprezentacji Siergiej Żukow nas wysłuchał, ale postąpił po swojemu. Na pierwszy odcinek wystawił Barinowa, później Woronina, a na końcu mnie. Okazało się, że jego taktyka sprawdziła się w 100 procentach. Na pierwszym odcinku Misza pobiegł doskonale. Od razu powiedziałem mu: „świetna robota, podziwiam!”. Wyciągnął nas na trzecie miejsce, przy czym liderzy biegli już razem. Na drugiej zmianie Kostia dopuścił się taktycznego błędu. Próbował biec za bardzo silnym Niemcem i w związku z tym narzucił sobie szybsze tempo. W efekcie Niemiec mu uciekł, a Kostii nie wystarczyło już sił na końcówkę. Starał się jak mógł i do mety dotarł już tylko dzięki sile woli. Rozpocząłem trzecią zmianę na czwartym miejscu. Prowadzili z dużą przewagą Niemcy. Na ostatnią zmianę wystawili jednak swojego najsłabszego biegacza, który, można powiedzieć, jest typowym skoczkiem. Drugie miejsce zajmowała nasza druga reprezentacja, w której na trzecim odcinku biegł Nijaz Nabiejew. Ostatnia zmiana w naszej drużynie nastąpiła niemal jednocześnie z ekipą polską, która zajmowała trzecie miejsce. Blisko nas jechali jednak też Japończycy i Szwajcarzy. Bardzo się ich obawiałem. Razem z Tomkiem Pochwałą wyprzedziliśmy Niemca i Nijaza, ale Szwajcar i Japończyk byli tuż za nami. Cały czas biegłem przed Tomkiem, dlatego zacząłem go przepuszczać przed siebie. Wiedziałem, że chce spokojnie biec za moimi plecami do mety i w ostatnim momencie mnie wyprzedzić. Tomek jednak uparcie trzymał się z tyłu, a tam coraz bliżej byli Szwajcar i Japończyk. W dalszym ciągu miałem za sobą Tomka i w końcu na ostatnim zjeździe przyhamowałem, a on wyszedł na prowadzenie. Chwilę potem przyspieszyłem i wyprzedziłem go. O zwycięstwie decydował photo finish. Zdobyliśmy złoto!”

„Nijaz Nabiejew zdołał utrzymać się tuż za nami. Nie pozwolił wyprzedzić się Szwajcarowi i Japończykowi – kontynuuje Iwan Panin – W ten sposób druga nasza reprezentacja pojawiła się na mecie jako trzecia. Ponieważ jednak startowała poza konkurencją, brązowych medali nie otrzyma. A szkoda”. 

„Wies Sport”, 01.02.2011

 

 

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------