WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Dmitrij Wasiljew: potrzebuję jeszcze dwóch-trzech startów, a później zacznę już normalnie skakać

W dniach 14-16 stycznia w Sapporo (Japonia) odbędzie się kolejny etap Pucharu Świata w skokach narciarskich. Weźmie w nich udział wieloletni lider reprezentacji Rosji Dmitrij Wasiljew reprezentujący Centralny Klub Sportowy „Lokomotiw”. Po raz pierwszy na zawodach wysokiej rangi po prawie rocznej przerwie związanej z ciężką kontuzją Wasiljew wystartował podczas Turnieju Czterech Skoczni, gdzie ani razu nie był w stanie dostać się do konkursu głównego, zajmując w kwalifikacjach 48, 56, 55 i 57 miejsce. Wrażeniami po pierwszych ważnych startach Dmitrij Wasiljew podzielił się z redakcją portalu „Wies Sport”.

”Powoli wszystko wraca do normy – powiedział Dmitrij Wasiljew – We wszystkich konkursach Turnieju Czterech Skoczni wykonywałem niezłe dwa skoki próbne. Plasowałem się w czołowej „20”, zdarzało się, że skakałem nawet ponad 130m. Podczas kwalifikacji zaczynałem się jednak przejmować, niepokoić i nic się nie udawało. Jak na to nie patrzeć, przez dziesięć miesięcy w ogóle nie startowałem w zawodach. Do tego wszystkiego chciałem się pokazać z dobrej strony, jak kiedyś. To czysto psychologiczna kwestia. Wkrótce to się zmieni. Jestem pewien, że powoli wszystko będzie się układało coraz lepiej. Na razie muszę się przyzwyczaić do grafiku zawodów po kontuzji. Chęci są. W końcu wcześniej już skakałem i to nawet z niezłymi wynikami. Myślę, że potrzebuję jeszcze dwóch-trzech startów, a później zacznę już normalnie skakać. Do Mistrzostw Świata, które odbędą się 23 lutego – 6 marca w Holmenkollen (Norwegia) chcę wrócić do dawnego poziomu, zacząć osiągać dobre wyniki. O kontuzję w ogóle się już nie martwię. Na początku trochę się bałem skakać, towarzyszył mi brak pewności, a nawet strach. Teraz jednak wszystko minęło, skaczę spokojnie, o kontuzji już nawet nie wspominam. Opuściłem konkursy Pucharu Świata 7-9 stycznia w Harrachovie (Czechy), bo odbywały się tam zawody na mamuciej skoczni. To nawet nie skoki ale loty. Na razie skakanie na tak dużej skoczni nie ma sensu. Kolejnym startem będą dla mnie zawody PŚ 14-16 stycznia w Sapporo (Japonia). Potem wystartuję 20-22 stycznia w Zakopanem (Polska). Muszę znaleźć się w drużynie na Mistrzostwa Świata, choć myślę, że nie powinno być z tym problemu.”

Dmitrij Wasiljew skomentował również postępy swojego kolegi z drużyny Pawła Karelina, który 1 stycznia w konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen (Niemcy) po raz pierwszy w karierze stanął na podium i zajął drugie miejsce. „Bardzo się ucieszyłem, że Paweł tak świetnie się zaprezentował! A jak inaczej? Przecież to mój kolega z drużyny!. To zaskakująca podobieństwo, ale moje pierwsze podium w karierze również zaliczyłem w zawodach Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen, dokładnie 10 lat temu – 1 stycznia 2001r.! Oczywiście pomagam Pawłowi radami i pomyślnymi życzeniami przed startem. Myślę, że jeszcze nieraz stanie na podium. Szkoda, że przed finałowym konkursem Turnieju Czterech Skoczni, 5-6 stycznia w Bischofshofen (Austria), zachorował i nie był w stanie powalczyć o dobre miejsce. Właśnie z powodu choroby Karelin opuścił zawody Pucharu Świata w Harrachovie. Teraz jednak podleczył się i myślę, że w kolejnych konkursach wystąpi już w pełni sił.”

„Wies Sport” , 12.01.2011

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------