WWW.SKIJUMPING.RU

 
Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji Skoki narciarskie i kombinacja norweska w Rosji

NOWOŚCI

Garij Napałkow: Karelin może zostać gwiazdą

W pierwszym dniu Nowego Roku 20-letni Paweł Karelin został drugim zawodnikiem w historii rosyjskich skoków narciarskich, który uplasował się na podium zawodów Pucharu Świata. Skoczek z Niżnego Nowogrodu zdobył drugie miejsce w ramach Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Garmisch-Partenkirchen, czyli tam, gdzie dokładnie 10 lat temu dał o sobie znać jego partner z drużyny – Dmitrij Wasiljew, który ze zmiennym powodzeniem wraca na skocznię po ciężkiej kontuzji i długim okresie rehabilitacji.

Karelinowi niestety nie sprzyjało szczęście. Ledwie rozskakał się na poziomie światowych liderów, a już przeszkodziło mu przeziębienie. W ostatnim konkursie TCS, mimo przeciwwskazań fizjoterapeuty reprezentacji – Klausa Hüttnera, Paweł pojawił się na starcie z temperaturą sięgającą 38°. Kolejne zawody na mamuciej skoczni w Harrachovie opuścił, a zamiast do Sapporo pojechał do domu, żeby się podleczyć. Wkrótce odbędą się Mistrzostwa Świata, podczas których drużyna będzie potrzebowała zdrowego i walecznego Karelina. Wierzymy, że w Oslo rosyjska drużyna będzie w stanie namieszać w czołówce. Przymusowy urlop sprawił jednak, że Paweł wypadł z czołowej dziesiątki klasyfikacji Pucharu Świata, która zwalnia z konieczności udziału w kwalifikacjach.

Były trener reprezentacji Rosji Wolfgang Steiert usprawiedliwiając częste niepowodzenia swoich podopiecznych, nie przestawał powtarzać: w kraju zupełnie nie ma zawodników rezerwowych, alternatywy dla podstawowego składu drużyny. Obecny trener Aleksandr Swiatow mówi wręcz odwrotnie: mamy długą ławkę rezerwowych. Spróbujmy przeanalizować statystykę startów Rosjan na zawodach niższej rangi. W niedzielę 20-letni Gieorgij Czerwiakow był dziesiąty w konkursie Pucharu Kontynentalnego, a jego młodszy kolega Denis Wiesiełow zajął drugie miejsce w zawodach FIS Cup. Wygląda na to, że nie jest aż tak beznadziejnie.  

Dodajmy, że Denis Korniłow regularnie plasuje się w czołowej „30” zawodów Pucharu Świata, zdobywając tym samym drogocenne punkty do ogólnej klasyfikacji. Poza tym na pewno wkrótce znów będzie głośno o Dmitriju Wasiljewie, który na razie nie walczy z przeciwnikami ale z samym sobą.

O skomentowanie postępów Karelina korespondent portalu „Sport-Ekspriess” poprosił dwóch zasłużonych weteranów skoków narciarskich – dwukrotnego Mistrza Świata Garija Napałkowa, obecnie cieszącego się powodzeniem biznesmena, i Walerija Kobelewa, lidera reprezentacji na przełomie XX i XXI w.

- Muszę przyznać, że obecnie jestem bardzo daleko od sportu, a niesłusznie byłoby oceniać tylko na podstawie telewizyjnych relacji – powiedział Napałkow – Nie chcę rzucać pustych słów. Nie ukrywam jednak, że było mi bardzo miło, kiedy Karelin zaczął plasować się w dziesiątce. Piątą achillesową i za naszych czasów, i teraz był brak stabilności. Zawsze istnieją dwie jego przyczyny: albo zawodnik jeszcze nie dysponuje taką formą, która odpowiada jego potencjałowi, albo to zwykły wypadek przy pracy. W ten drugi wariant nie chce mi się jednak wierzyć.
- Czy według Pana Karelin jest w stanie stać się gwiazdą na skalę światową?

- A dlaczego nie? Co prawda na razie do gwiazdy mu jeszcze daleko, ale ma ku temu wszelkie predyspozycje. A dotyczy to nie tylko jego. Karelin i Korniłow podobnie jak ja pochodzą z Niżnego Nowogrodu. Tamtejsza szkoła skoków narciarskich zawsze wyróżniała się pewnością i stabilnością. Potencjał i osiągnięcia tej szkoły są ogromne.

- Wprowadzone latem zmiany w zarządzie Federacji i sztabie trenerskim reprezentacji Rosji odniosły skutek?

- Z trenerską profesją nie mam styczności już przez co najmniej 20 lat, a z obecnego sztabu znam dobrze tylko dwukrotnego medalistę Mistrzostw Świata Aleksieja Borowitina, który jest moim uczniem. Znam jednak nowego prezesa Federacji Aleksandra Uwarowa. Stałe wpływy finansowe powinny pozytywnie odbić się na naszej dyscyplinie sportu. Jestem tego pewien.

- Jak Pan uważa, czy wysokie wyniki Karelina na przełomie grudnia i stycznia były przypadkowe czy można się było ich spodziewać? – pytanie do Kobielewa

- Myślę, że Paweł osiąga nowy poziom skoków. Korniłowowi i pozostałym na razie nie wiedzie się zbyt dobrze, a Paweł jest stabilny.

- Czy to pewne, że Karelin wyrośnie na gwiazdę?

- Nie wiem… Chciałbym, żeby wszystko potoczyło się według jego myśli. W naszych skokach już dawno nie było zawodnika, który byłby zdolny wygrywać chociażby konkursy Pucharu Świata.

- Karelin przypomina Panu któregoś ze znanych skoczków?

- Przypomina samego siebie. Każdy zawodnik ma swój styl, więc Paweł nie może nikogo przypominać.

- A jak w takim razie scharakteryzowałby Pan styl Karelina?

- Piękny i agresywny. Paweł zupełnie niczego się nie boi, a to bardzo ważne.

- Co poradziłby Pan Pawłowi, aby nie zatrzymał się w rozwoju?

- To zadanie głównego trenera, który doprowadził go do nowego poziomu. Moje rady Karelinowi na nic się nie przydadzą.

- Czy Pański były kolega z drużyny Wasiljew będzie w stanie wrócić do dawnej formy?

- Jestem tego pewien. Dmitrij to bardzo uparty zawodnik. Myślę, że osiągnie nie niższy poziom niż wcześniej. Podczas letnich przygotowań zawodnicy wykonali dużą ilość skoków, a Wasiljew po kontuzji w znacznej mierze opuścił te przygotowania. Póki co brakuje mu praktyki. Do końca sezonu, Mistrzostw Świata Dmitrij powinien jednak się rozskakać.    

- Historia Wasiljewa w pewnym stopniu jest podobna do Pańskiej. Najlepszy okres Pańskiej kariery przypadł na sezon olimpijski 2001/2002, a do tego zdarzył się straszny upadek w Planicy… Dzięki czemu udało się Panu wrócić do sportu?

- Jeszcze przed kontuzją doszedłem do wysokiej formy. Po upadku było strasznie. Na jakiś czas zostawiłem skoki, zajmowałem się jedynie ogólnofizycznym przygotowaniem. Nawet nie jeździłem na zgrupowania z drużyną. W pewnym momencie znów poczułem się jednak pewnie, a trenerzy mi pomogli.

Dmitrij OKUNIEW „Sport-Ekspriess”, 11.01.2011

‹‹ wstecz

Creation and support of the project - TelecomPlus

  Rambler's Top100
----------------------------------------------------------------------------------